Są osoby, które lubią piwo, szukają wciąż nowych smaków, nie tych ogólnodostępnych w sklepach. Słyszałam kiedyś o piwie z mlekiem... Piwo do mnie nie przemawia. Nie lubię i basta.
Z Chłopem Cyklopem mamy taki zwyczaj, że jeśli gdzieś wyjeżdżamy, to on szuka lokalnego piwa, a ja, jeśli mi się uda, to lokalnego cydru. I tak np. poznaliśmy lokalny browar w Siedlcach - polecamy.
Wydawać by się mogło, że piwo, jako motyw przewodni wesela, to głupi pomysł. Nic bardziej mylnego! A jeśli macie wesele w starej browarni? Albo w Chmielnie, miejscowości w której się zakochaliśmy tego lata. Piwo i chmiel, to jest to co można wykorzystać. A jeśli jeszcze robicie własne piwo, bądź ktoś z Waszej rodziny warzy piwo, nic nie powinno stanąć na przeszkodzie zrobić piwo i chmiel, jako tematykę Waszego wesela.
Pewna para na Florydzie w 2014 r. w starej stodole zrobiła piękny rustykalny ślub. Była juta, koronka, drewno, kłosy jęczmienia, słoiki i butelki po piwie. A bukiecie i butonierce był chmiel. No i te skarpetki... Postawili na piwo, chmiel i delikatny żółty kolor. Podoba mi się.